<< wstecz
 

Japonia 2011

W dniach 1 – 13 listopada ekipa z LKKK, w składzie: shihan Jacek Czerniec (5 dan), sensei Krzysztof Słoma (2 dan) i sensei Tomasz Kleczkowski (1 dan) uczestniczyła w wyjeździe do Japonii.

Pierwszą część wyjazdu stanowiły Turniej Przyjaźni oraz X Mistrzostwa Świata Open w Karate Kyokushin, które odbyły się w Tokio w Hali Taikukan. Shihan Jacek Czerniec jako sędzia, czynnie uczestniczył w Mistrzostwach.


Warto zaznaczyć, że w walkach finałowych po raz pierwszy brał udział sędzia z Polski. Sensei Krzysztof Słoma, po pomyślnie zdanym egzaminie podwyższającym kwalifikacje sędziowskie, oceniał walki na Turnieju Przyjaźni. Seminarium sędziowskie oraz praktyczne wykorzystanie ugruntowanej wiedzy, w istotny sposób podniosły kwalifikacje uczestników. Dzięki temu nasz klub może poszczycić się czterema sędziami międzynarodowymi.
Sensei Tomasz Kleczkowski był oficjalnym lekarzem Polskiej Reprezentacji. W czasie mistrzostw, jak również po ich zakończeniu służył fachową pomocą lekarską polskim zawodnikom.
Jeszcze w czasie trwania mistrzostw – 5 listopada karateka z Lublina wzięli udział w ponad 2 godzinnym treningu prowadzonym w Centrum Olimpijskim (Yoyogi Olipmic Center w Tokio) przez shihan Hitoshi Kiyama i sensei Artura Hovhanishiana.

Na zakończenie mistrzostw odbyła się uroczysta Sayonara. Podniosły ale i radosny nastrój imprezy pozwolił na nawiązanie międzynarodowych kontaktów i pogłębianie nowych przyjaźni. Był również czas na omówienie kierunku, w którym zmierza światowe Karate Kyokushin, co jasno przedstawił w swoim przemówieniu Kancho Shokei Matsui. Miłym akcentem Sayonara były wystąpienia najlepszych ośmiu zawodników świata.


Drugim etapem wyjazdu było dwudniowe seminarium podczas obozu nad malowniczym jeziorem Yamanaka. Treningi, w których brali udział shihan Jacek Czerniec, sensei Krzysztof Słoma i sensei Tomasz Kleczkowski odbywały się nad brzegiem jeziora u podnóża góry Fuji – narodowego symbolu Japonii. Komendy shihan Yozu Goda i Francesco Filho zachęcały do odkrywania granicy prawdy… Piękno kolorowych jesiennych lasów pozwoliło poczuć smak prawdziwej Japonii.


Po powrocie do Tokio, poza zwiedzaniem egzotycznego miasta, znalazł się oczywiście czas na treningi. Uczestnicy wyjazdu ćwiczyli z japońskimi karateka w Honbu Dojo oraz w Dojo Shihan Yozu Goda dwa razy dziennie. Podczas jednej z wypraw oddano cześć Sosai Masutatsu Oyama chwilą milczenia przy grobie Mistrza na Cmentarzu Gokukuji w Tokio.


10 listopada trójka karateka zorganizowała wyprawę treningową na górę Mitsumine. Po dotarciu ma miejsce uczestnicy przebiegli 11 kilometrową trasę na szczyt góry. Bieg zakończył się serią zdjęć pod pomnikiem Sosai. Po medytacji w górskich świątyniach uczestnicy nabrali energii na marsz po zboczu wzgórza i trening kihon pod orzeźwiającym strumieniem górskiego wodospadu.


Zaskoczeniem i dużym wyróżnieniem była prośba skierowana przez shihan Yuzo Goda do Shihan Jacka o poprowadzenie treningu w jego dojo w dzielnicy Tabata w Tokio.

Wyjazd był bardzo udany i pozwolił lubelskim karateka na zdobycie nowych doświadczeń, które będą bezcenne podczas ćwiczenia naszych serc i ciał, dla osiągnięcia pewnego niewzruszonego ducha…

Autor tekstu: Sensei Tomasz Kleczkowski 2 dan.


Kliknij na zdjęcie aby zobaczyć galerię:
Japonia 2011


Dodano: 2011-11-20
 

- strona główna -