<< wstecz
 

Motocyklem w Góry ¦wiêtokrzyskie 30.10.2010r.

Trasa:
LUBLIN - Kra¶nik - Opatów - £agów - Wólka Milanowska - Huta Nowa - Huta Stara - Huta Szklana - ¦w. Krzy¿ - £ysa Góra (594 m n.p.m.) - Bieliny - Por±bki - Krajno Parcele - ¦w. Katarzyna - £ysica (612 m n.p.m.) - Bodzentyn - Nowa S³upia - £agów - LUBLIN

D³ugo¶æ trasy: 323 km

Tym razem bez szemrania wskoczy³am w ciep³e ubranko (czyt. skórzane spodnie, których nie lubiê, a mo¿na by powiedzieæ, ¿e wrêcz nie znoszê, dlatego te¿ do kufra zapakowa³am inne, bardziej wygodne, na ewentualnie przebranie siê). Dzisiaj mieli¶my w planach dotrzeæ w Góry ¦wiêtokrzyskie. To takie góry - pagóry, niskie, ale za to nasze najstarsze.
Pogoda jak dla mnie zno¶na, choæ mog³oby tak nie wiaæ, no i w ogóle mog³oby byæ o parê stopni cieplej i...., a dla Krzy¶ka wrêcz wymarzona na d³ug± przeja¿d¿kê motocyklow±. Pierwszy przystanek na stacji benzynowej. Krzysiek tankuje benzynê, a ja herbatê z sokiem malinowym z termosu. Robi siê nieco cieplej, chocia¿ od czasu do czasu wstrz±saj± mn± niekontrolowane drgawki. Ju¿ bez postojów doje¿d¿amy do Huty Szklanej. Zostawiamy motor na niep³atnym parkingu i ruszamy na asfaltowy szlak, wiod±cy przez ¦wiêtokrzyski Park Narodowy na £ys± Górê (¦w. Krzy¿, £ysicê) 594 m n.p.m. Pomimo ³adnej, s³onecznej pogody szlak przemierza niewielu turystów. Po drodze wstêpujemy na skalne rumowisko
tzw. go³oborze, mijamy Radiowo-Telewizyjne Centrum Nadawcze ¦wiêty Krzy¿ o wysoko¶ci 157 m i dochodzimy do znanego nam dobrze Opactwa Benedyktyñskiego zwanego ¦wiêtym Krzy¿em jako, ¿e przechowywane s± tu relikwie Drzewa Krzy¿a ¦wiêtego. Schodzimy ni¿ej do drogi wiod±cej z Nowej S³upi na szczyt, bardziej ciekawej ni¿ ta, któr± tu przyszli¶my, kamienistej i nieco stromej.


Wzd³u¿ szlaku stoj± stacje Drogi Krzy¿owej. Droga Krzy¿owa prowadzi z ko¶cio³a w Nowej S³upi, Drog± Królewsk± do stóp klasztoru na ¦wiêtym Krzy¿u. Siedem stacji stoi przy drodze powiatowej wiod±cej do bramy w okolicy rze¼by ¶w. Emeryka, kolejne siedem znajduje siê przy Drodze Królewskiej - prastarym szlaku p±tniczym.

Naprzeciw nam wybiega ³aciaty kot. Najpierw czochra siê o nasze nogi, a nastêpnie k³adzie siê na ¶rodku drogi i wije niczym piskorz prosz±c o porcje nale¿nych mu pieszczot. Dostaje o co prosi, po czym znika w zaro¶lach.
£ysa Góra jest chyba najbardziej znana z legend o odbywaj±cych siê tutaj sabatach czarownic, a "na jej szczycie znajdowaæ siê mia³a bo¿nica w ba³wochwalstwie ¿yj±cych S³owian, gdzie bo¿kom Lelum i Polelum ofiary czyniono i pod³ug innych czczono tu bo¿yszcza: ¦wist, Po¶wist, Pogoda... "(kronika Jana D³ugosza)


Wracamy do motocykla i jedziemy do ¦w. Katarzyny, sk±d swój pocz±tek bierze szlak na najwy¿szy szczyt Gór ¦wiêtokrzyskich - £ysicê (612 m n.p.m.) zwan± równie¿ gór± ¦w. Katarzyny.
Nasz± trasê rozpoczynamy od murowanej kapliczki zwanej "Kapliczk± ¯eromskiego", gdzie przysz³y pisarz wyry³ w ¶cianie swoje nazwisko. Jego podpis widoczny jest do dzisiaj. Po lewej stronie znajduje siê klasztor Sióstr Bernardynek. Podania mówi±, ¿e u podnó¿a £ysicy na miejscu obecnego klasztoru, istnia³a kiedy¶ pogañska ¶wi±tynia. Nastêpnie mijamy pomnik ¯eromskiego i wchodzimy na g³ówny, czerwony szlak wiod±cy na szczyt. Przechodzimy obok cudownego ¼róde³ka (woda ze ¼ród³a leczy podobno choroby oczu) i drewnianej Kaplicy ¶w. Franciszka , dalej w górê widoczn± dró¿k±.


Choæ góra niewielka, momentami robi siê niebezpiecznie, gdy¿ co jaki¶ czas ¶lizgamy siê na mokrych li¶ciach, gêsto pokrywaj±cych kamienisty szlak. Idziemy do¶æ szybko, bo jak zwykle mamy ma³o czasu. Pot sp³ywa po czole i ciep³e motocyklowe ubrania robi± siê wilgotne. Taka ma³a, a tak nas zmêczy³a:-) Wokó³ cisza, tak jakby las zupe³nie zamar³. Ani odg³osu ptaków, ani szeleszczenia li¶ci pod stopami.


Docieramy na pierwszy, wschodni wierzcho³ek zwany Ska³± Agaty lub Zamczyskiem (608 m n.p.m), a nastêpnie na szczyt g³ówny, zachodni, na którym znajduje siê pami±tkowy krzy¿ z 1930 r. oraz wie¿a trangulacyjna.


Ca³y szczyt jest gêsto poro¶niêty lasem jod³owym i niestety widok z niego jest mocno ograniczony. Jednak¿e przez nieliczne prze¶wity mo¿na dostrzec Górê Miejska i Psarsk±.
Jeszcze tylko parê zdjêæ i szybko schodzimy do motocykla. Przed nami d³ugi powrót do Lublina, a mamy jeszcze zamiar wskoczyæ do karczmy na obiad.


Dodano: 2010-11-26
 

- strona g³ówna -