Firmie Dobroplast byłem potrzebny do rozpoczęcia produkcji okna dachowego. Wszystko zaczęło się w 2007 roku kiedy to zakończyłem projekt okna dachowego. Złożono mi propozycję pracy polegającej na uruchomieniu produkcji okien dachowych według własnego projektu. Jako, że nie chciałem pracować w siedzibie właściciela, polecili mi znaleźć obiekt do wynajęcia w miejscu mojego zamieszkania.
Równocześnie padła decyzja o wybudowaniu własnej fabryki okien dachowych w Lublinie. Znalezienie hali produkcyjnej z odpowiednim zapleczem nie było łatwe, ale w końcu udało się. W wynajętej hali rozpoczęliśmy produkcję okien dachowych wraz z kołnierzami. Część parku maszynowego otrzymaliśmy z siedziby firmy, a część kupiliśmy po kilkunastu moich wyjazdach i wylotach do Niemiec. „Śmy” – to znaczy kupił Dobroplast. natomiast lwią część, zwłaszcza do kołnierzy i oblachowania zrobiliśmy sami z nieocenionym wkładem mgr inż. Arkadiusza Albiniaka :-).
Oczywiście pomysł nowego okna dachowego zaowocował patentem w UP RP oraz Europejskim. Jakby mało było pracy z wdrożeniem i produkcją okien dachowych (później w trzech typach) w tak zwanym międzyczasie musiałem zająć się budową hali produkcyjnej. Decyzja, a raczej wybór padł na Lubelską Strefę Ekonomiczną. Na działce o powierzchni 4,6 ha powstała hala produkcyjna z powierzchniami produkcyjno - magazynowo - biurowym. O łącznej powierzchni prawie 8 000 m2.

Niestety całość spraw związanych z budową począwszy od urzędników (a lubelski urzędnik mino czczych haseł "Lublin przyjazny inwestorom" itp. nie jest skory do szybkich załatwień spraw a wręcz przeciwnie) skończywszy na wykonawcy (a polscy wykonawcy budowlani nie mogą zostać na placu budowy sami, bo asfalt pęknie, stadion rozleci się, albo stolica wsiąknie w błoto...). Dzień w dzień przez prawie 2 lata bez wizyty w gumofilcach na budowie, bez mnóstwa uwag, kłótni, telefonów i zmarnowanego zdrowia przez zniszczone nerwy nie powstało by nic w tym "przyjaznym inwestorom" miasteczku... Czy było warto? Zadaję sobie to pytanie codziennie ale jednoznacznej odpowiedzi nie mam...


Dodano: 2012-11-01
 

- strona główna -